Imię twórcy tramwaju konnego w Brzeźnie nosi od teraz Pesa Jazz Duo o numerze 1071. 5 lutego odbyła się uroczystość nadania imienia Hermanna Kullinga gdańskiemu tramwajowi. Nowoczesny, pochodzący z najnowszej dostawy pojazd jest już 63. tramwajem, który ma swojego patrona.

 

 

W 1889 roku potrzebował zaledwie 5 miesięcy, by wybudować linię tramwaju konnego o długości blisko 1100 metrów, łączącą stację kolejową Brzeźno z domem kuracyjnym w tej wówczas podgdańskiej miejscowości. O nadanie imienia Hermanna Kullinga – gdańskiego przedsiębiorcy i radnego miejskiego w latach 1915–1919 wnioskowała Rada Dzielnicy Brzeźno wraz z Zarządem Transportu Miejskiego w Gdańsku.

 

 

Choć urodził się w Brzeźnie Lęborskim na Kaszubach, całe swoje życie związał z innym Brzeźnem – tym pod Gdańskiem (do 1914 r.), a obecnie dzielnicą miasta. Od 1889 r. Hermann Kulling był właścicielem domu uzdrowiskowego w Brzeźnie wraz z parkiem kuracyjnym. Teren, którego stał się właścicielem miał 36 hektarów. Kulling od razu zadbał o to, aby kuracjusze mieli nie tylko dogodny, ale też nowoczesny dojazd do kąpieliska. Niedługo po zakupie nieruchomości, w ciągu pięciu miesięcy wybudował i uruchomił prywatną linię tramwaju konnego, która prowadziła do oddalonej o kilometr stacji kolejowej Brzeźno. Działała ona przez 10 lat, do 1899 r. Kiedy 3 lata po zakupie domu zdrojowego wybuchł w nim pożar, przedsiębiorca nie poddał się. W krótkim czasie wybudował większy i nowocześniejszy obiekt. Powstał także Warmbad, czyli budynek kąpieli ciepłych w morskiej wodzie. Pojawiły się pierwsze na Wybrzeżu kuracje wg metody Kneippa, stosowanej w uzdrowiskach do dziś. Po włączeniu Brzeźna do Gdańska (1914 r.) Kulling był miejskim radnym (1915-19). Jeszcze za swego życia został patronem jednej z ulic w Brzeźnie. Po drugiej wojnie światowej ulica Kullinga została przemianowana na Sterniczą. Nazwa ta obowiązuje do dzisiaj. Hermann Kulling bardzo mocno wpisał się w historię Brzeźna i to między innymi dzięki niemu dzielnica ta ma swój niepowtarzalny charakter.